Savoir-vivre po czesku

Zwyczaj podejmowania gości lunchem lub kolacją w restauracji staje się popularny w środowisku biznesmenów. Nie należy się natomiast spodziewać zaproszenia do prywatnego mieszkania. Nawet bliscy znajomi, znający się od wielu lat, nie odwiedzają się w domach. Można niekiedy zostać zaproszonym na weekend do letniego domku, zwanego tu chałupą. Zasadniczo życie towarzyskie w Czechach koncentruje się w gospodach. Prawie każdy ma swoją ulubioną, w pobliżu miejsca zamieszkania. W gospodzie lub restauracji świętuje się także różne uroczystości – imieniny, obronę dyplomu, otrzymanie awansu. Gospodarz często stawia gościom wino lub piwo, za to zaś, co zamawiają do jedzenia, płacą sami. Pomysł picia piwa z sokiem napełnia Czechów grozą. Zdarza się natomiast popijanie piwem cięższego alkoholu. W wielu piwiarniach kelner automatycznie stawia pełny kufel przed klientem, gdy zauważy, że poprzedni został już wypity. Jeśli nie chcemy kontynuować biesiady, powinniśmy mu o tym powiedzieć.

Dodaj komentarz