Wspominam ze łzą w oku czasy kiedy spotkania towarzyskie były czymś naturalnym i miłym. Kiedy spędzałam godziny w kuchni tylko po to by zadowolić moich gości. Układałam menu, potem listę zakupów aby finalnie cieszyć się ich przybyciem. Pragnę się z Wami podzielić jedną z imprez, gdzie na stole królowały różnego rodzaju przekąski:) Wszystkie przepisy znajdziecie na blogu. Zapraszam do próbowania i cieszenia się smakiem:)
I obym swoją miłość do fingerfoodowych przekąsek mogła kontynuować, tego sobie i Wam życzę:)