Olej rzepakowy jest zdrowszy od oliwy z oliwek i coraz częściej uważa się, że jest najzdrowszy spośród wszystkich olejów roślinnych.
Jest bardzo dobrym olejem do smażenia, nie zmienia swoich właściwości, szybko osiąga wysoką temperaturę, łatwo ocieka z produktu usmażonego, dlatego kotlety, placki są mniej tłuste. Może być wykorzystany jako dodatek do sosów sałatkowych, surówek, sałatek. Ochroni zawartą w pożywieniu witaminę C, oraz witaminy z grupy B przed szkodliwym działaniem światła i powietrza.
Olej ułatwia przyswajanie witamin . Witamina K, beta-karoten obecne w warzywach, witamina A, D z ryb i podrobów nie zostaną wchłonięte i przyswojone przez organizm jeżeli nie znajdą się w towarzystwie tłuszczu. Nawet niewielka ilość oleju usprawni wchłanianie witamin przez organizm.
Tak po krótkim wstępie prezentuję swoje poczynania z użyciem oleju rzepakowego w różnych potrawach:
1. przy pieczeniu babki – przepis wkrótce na blogu
2. przy duszeniu pieczarek z cebulą
3. przy przygotowaniu omleta z ziemniakami i szpinakiem – przepis na blogu
4. jako zalewa dla śledzi – przepis na blogu
5. przy sosie do sałatki
Oprócz oleju miałam możliwość przetestowania pojemnika do sosów do sałatek.
Bardzo poręczny gadżet. Nic się nie wylewa, wszystko dokładnie się miesza. Nie potrzebuję już użycia łyżki by cokolwiek wymieszać. Dlatego tym bardziej chętnie robię sałatki:)
Pamiętajcie!
Olej rzepakowy doskonale przeciwdziała chorobom układu krążenia, przede wszystkim miażdżycy, zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby mięśnia sercowego. Jak większość olejów tłoczonych „na zimno” skutecznie obniża poziom cholesterolu w organizmie nasilając wydalanie złego cholesterolu (LDL). Reguluje przemianę materii. Badania wykazały, że łagodzi objawy choroby zapalnej stawów.