Marzy mi się wiejska chata, z widokiem na las i ja tam zasłuchana w śpiew drzew…. Żadnych obowiązków, żadnej pracy…
Tylko cisza wypełniona muzyką natury.
I w mojej dłoni garść malin – soczystych, słodziutkich.
Rozkosz ich jedzenia.
Lato w pełni, bez zbędnych chmur wirujących po niebie.
Zasypiam… ukołysana promieniami słońca…
Składniki:
-
maliny w syropie
-
woda mineralna gazowana
-
plasterki cytryny
-
kostki lodu
Przygotowanie:
Maliny w syropie wlewamy do dzbanuszka, zalewamy wodą gazowaną i dodajemy plasterki cytryny. Na koniec wrzucamy kilka kostek lodu.