Książka „Diety Agaty” Agaty Jędraszczak jest pierwszą moją książką, którą dostałam do recenzji dzięki Wydawnictwu Publicat.pl.
Przyznam szczerze, że kiedy zobaczyłam, że w tytule są diety, pierwszą myślą było „oh nie, pewnie jakieś nudy”, ale gdy tylko otworzyłam książkę, zobaczyłam jak w wielkim byłam błędzie. Książka po prostu jest fantastyczna. Bez koloryzowania.
Każdy przepis to krótkie wprowadzenie autorki do podanego przepisu. Zdjęcia są kolorowe i bardzo apetyczna. Już przy oglądaniu przepisów, znalazłam kilka, które wiedziałam, że jeszcze tego samego dnia muszę wypróbować.
Nie wiem jak robi to Agata, ale idealnie wpasowała się w mój smak. Barszcz ukraiński ani trochę nie doprawiałam ponad to co było w przepisie. A wierzcie mi, że robie to bardzo często bo albo czegoś dla mnie jest za mało albo za dużo.
Przepisy są bardzo proste do wykonania, a składniki wcale nie wyszukane, co jeszcze bardziej sprawiło, że książka przypadła mi do gustu. Nie lubię szukać w kilku sklepach jednego składnika, by dodać do jedenj potrawy a potem zastanawiać się co z nim zrobić.
Książka podzielona jest na kilka kategorii, oto one:
1) śniadania – ja bez zjedzenia porządnego porannego posiłku nie wychodzę z domu, a Wy? Może owsianki nie są w moim ulubionym menu ale reszta…:)
2) przekąski i przystawki – na ciepło i na zimno, kilka nowych już upatrzyłam sobie na kolejne przyjęcie.
3) są i sałatki, kolorowe, lekkie, smaczne
4) zupy i dania główne – do wyboru, do koloru i do smaku
5) desery – „zamknięcie” każdego dnia i przyjęcia
Książka zawiera ogromną ilość przepisów, zapewniam, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście znalazłam naprawdę sporo, tych, których
do tej pory w innych książkach nie znajdowałam. Bardzo mnie to cieszy.
Mnie osobiście „Diety Agaty” bardzo przypadły do gustu. I jak to się mówi, nie będę już oceniać książki po tytule 😉 (mała zmiana przysłowia)
Bo oprócz ciekawej oprawy, są znakomite przepisy. Do tego smaczne i zdrowe.
Przepisy Agaty na blogu:
2. Sadzone jajko z pomidorem i szpinakiem