Zapraszam do recenzji:)
To kolejna książka prezentująca kuchnie włoską w mojej kulinarnej kolekcji. CasaMia to ciekawa książka, choćby pod względem opowieści autorki oraz gamy zdjęć z jej podróży. Książka podzielona została na kilka kategorii. Myślę, że są one czytelne i dobrze skomponowane.
Jak już wspomniałam autorka książki oprócz swoich przepisów zamieszcza fotorelację ze swojego życia, możemy przez to bliżej poznać jej rodzinę jak i ją samą. Myślę, że to w jakiś sposób przybliża nas do autorki. Oprócz „suchych” przepisów, możemy również zobaczyć z pod czyjej ręki one wychodzą:)
Książka zawiera wiele przepisów z makaronami w tle. Można jednak od razu zauważyć co lubi autorka i jakimi przepisami nas kusi. W książce odnajdujemy wiele potraw z bakłażanem, który mniemam jest jednym z ulubionych warzyw Cristiny.
Nie zabrakło również przepisu na klasyczną pizzę oraz focaccię. Są desery, ciasta i słodkości:)
Oprócz przepisów na końcu książki autorka przekazuje nam kilka rad jak udekorować stół. Przydatne? Oczywiście!
Włoskie przyjęcie czas zacząć:)
Czy polecam tę książkę? Myślę, że tak z uwagi na to, że znalazłam w niej kilka przepisów, których do tej pory nie znałam. Jak widać włoska kuchnia to kulinarny temat rzeka…;)
Przepisy z książki:
babka z fetą i szpinakiem (w oryginale keks)