Parówki niskiej jakości – nie dajmy się nabrać

W sklepach jest wiele ofert smakowych parówek, jednakże parówka parówce nie równa. Oto kilka porad dotyczących tych smakołyków, które ułatwią Nam wybór przy zakupie ale również ustrzegą przed kupieniem "bubla". Przede wszystkim zwróćmy uwagę na skład mięsa w parówce, im więcej tym lepiej.
W sklepach oferują Nam parówki wieprzowe, drobiowe, mieszane jak i cielęce. Jeżeli chodzi o te ostatnie nie dajmy się nabrać, nie ma parówek cielęcych w polskich sklepach a jedynie parówki z cielęciną (zazwyczaj 3%). Jest to uwarunkowane ceną tego mięsa. Następnym ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę jest MOM – mięso oddzielone mechanicznie. Widząc taka informację odłożmy parówki na półkę – jest tam zapewne wiele ale najmniej mięsa. Parówki różowe czy też z dużą ilością emulatorów i konserwantów odrazu powinny lądować w koszu.
Kiedy śledzimy skład parówki okazuje się, że im mniej składników tym lepiej. Pamiętajmy o tym!
Parówki smakowe czy wysokowydajne też nie powinny przykuwać naszej uwagi. Producenci zazwyczaj chcą szybko zarobić i sprzedać, niestety nie liczą się z konsumentami, a żołądek mamy przecież jeden.

Dodaj komentarz