Przepis ten odkryłam w książce Gordona Ramsay’a, który nie przeczę jest dla mnie autorytetem. Lubię jego przepisy mimo iż często są pracochłonne i wymagają wielu składników, ale kto powiedział, że w kuchni musi być zawsze prosto. Przecież im więcej przygotowań, tym więcej satysfakcji z efektu. Prawda? To danie na pewno jest warte swojego smaku 🙂 Dziś proponuję taki zestaw nie tylko na domowy obiad. Myślę, że na kolację z przyjaciółmi będzie to bardzo efektowne danie.
Składniki:
- 125 g szalotek
- 400 ml czerwonego wytrawnego wina
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 6 ząbków czosnku
- 125 g młodych pieczarek
- 50 g masła
- 5 filetów halibuta
- 250 g liści szpinaku
Przygotowanie:
Szalotki, pieczarki oraz czosnek wrzucamy na rozgrzaną oliwę i smażymy do momentu aż szalotki lekko się skarmelizują. Na dużej patelni rozpuszczamy masło, dodajemy filety i smażymy przez 2-3 minuty. Przekładamy na talerz i odstawiamy na kilka minut. Małej ilości wody gotujemy szpinak do momentu aż liście staną się wiotkie, a następnie należy je odsączyć. Liście układamy na środek talerza, na nich rybę. Na wierzch oraz dookoła układamy szalotki, czosnek oraz pieczarki. Na patelni, na której były smażone warzywa wlewamy wino i mieszamy by trochę odparowało. Polewamy sosem wszystko.