Lubicie piec ciasta i ciasteczka? Jeśli tak to ta książka powinna trafić w Wasze ręce. Kolejnym powodem dlaczego warto ją zakupić to fakt, że są to sprawdzone przepisu kuchni śląskiej od pokoleń. A wiadomo, że nasze babcie gotować umiały.
Jak wygląda wnętrze i co możemy w niej znaleźć?
Książka zawiera prawdziwe, nie przerobione zdjęcia z wypiekami, które aż proszą się by zagościć w naszej kuchni. Wypieki zostały podzielone na kategorie:
- placki drożdżowe i ciasta z owocami
- babki i keksy
- pierniki, pierniczki i ciasta ciemne
- ciasta biszkoptowe i torty
- serniki
- ciasta, pączki i faworki
- ciasta słone
- nadzienia do ciast
- lukry i polewy
Ciekawostką, którą możemy znaleźć jest przelicznik kulinarny oraz porady kulinarne.
Warto skorzystać z tych informacji, a znajdziemy tam jak dobrze ubić śmietanę, kiedy wyjmować ciasto z foremki, kiedy pączki nie będą wchłaniały tłuszcz czy też dlaczego sernik nie należy ubijać zbyt długo.
Jedyną moją uwagą, która rzuciła mi się w oczy jest fakt, że niektóre przepisy nie posiadają informacji w jakiej temperaturze piec ciasto czy też w ilu stopniach. Pewnie nasze babcie miały sprawną rękę i robiły to już z wyczuciem i doświadczeniem. Ja niestety nie jestem aż tak wspaniałym cukiernikiem i tych informacji w książce mi zabrakło.
Co jeszcze o samej książce? Jeśli mało Wam przepisów (choć wierzcie mi jest ich ogrom) to autor pomyślał o notesie na własne przepisy, tak by nasza książka i wszystko co chcemy upiec było w jednym miejscu.
N samym końcu mamy szybki spis ciast. Także mamy pomysł i szukamy jak go szybko zrealizować.
Myślę, że warto mieć taką książkę w swoim księgozbiorze kulinarnym. A na koniec moje dzieło z tej książki:)