• Wszystkie potrawy ziemniaczane (gotowane, smażone) można bez obaw przyrządzać z tzw. ogólnoużytkowych odmian ziemniaków, jak kalina, irys, irga, alma. Ziemniaki te podczas gotowania leciutko pękają, są średniowilgotne i drobnoziarniste.
• Jeśli jednak chcemy przygotować super sałatkę, powinniśmy szukać kartofli dość twardych. Taka jest dostępna jesienią frezja. Zimą zaś w supermarketach kupimy wybitnie sałatkową odmianę sieglinde.
• Do zup, knedli i klusek najlepiej nadają się odmiany mączyste, zawierające dużo skrobi. Taka jest bryza, rożki bamberskie, irena, lawina.
Jeśli nie mamy pewności, jaką odmianę kupiliśmy, przeprowadźmy mały test: przekrójmy kartofel w poprzek na pół i przez chwilę pocierajmy o siebie połówki. Jeżeli pokaże się woda, są to ziemniaki twarde, raczej na sałatki, zapiekanki czy do smażenia. Gdy obie połówki kleją się do siebie, możemy szykować pyszne kopytka, pyzy lub puree.
Źródło: Poradnik domowy